Forum Hufca ZHP Lidzbark

Mihal

Aż serce rośnie, gdy czyta człowiek tę mnogość wspomnień z letnich wypraw i obozów. Teraz to młodzież ma ciekawe wakacje... CZY NAPRAWDĘ NIKT Z WAS NIE PRZEŻYŁ NIC CIEKAWEGO MINIONEGO LATA? TO WSPÓŁCZUJĘ. JA Z KONIECZNOŚCI SWOJE INFORMACJE ZAMIESZCZAM W INNYM MIEJSCU Smile

ALE LATO MIAŁEM CIEKAWE. I MYŚLAŁEM, ŻE CHOCIAŻ CZĘŚĆ OSÓB, KTÓRE MI TOWARZYSZYŁY, TEŻ. A CI, KTÓRYCH NIE BYŁO Z NAMI? ODSYPIALI ROK SZKOLNY???

Natalka

Oj w wakacje działo się bardzo wiele Very Happy

Oczywiście główną atrakcją były dla mnie Zlot Grunwaldzki i obóz w Młyniku. Dużo ludzi się poznało, kilka przyjaźni zawiązało... Jak zwykle najgorsze były dla mnie pożegnania (co zresztą widać na jednym ze zdjęć z Młynika...) Żałuję tylko, że Zlot trwał tak krótko, ale wszystko co dobre szybko się kończy niestety... Ale zdecydowanie warto było zrezygnować z wyjazdu do rodziny, żeby tam pojechać. Chyba wydarzeniem, które najbardziej zapadło mi w pamięci była burza... Choć trochę przerażająca (jak "walnęło" to się na Szuwara rzuciłam, tak się przestraszyłam Smile

) to dała piękne efekty świetlne. A najbardziej pamiętliwe chwile z Młynika... Hmm jest ich kilka... Zapadła mi w pamięci piosenka przerobiona z Martyna Paw jak chłopacy grali w siatkówkę, nasze mecze, poza tym niektóre rozmowy, które chciałabym zachować dla siebie Wink

Streszczając się: było po prostu świenie i mam nadzieję, że w przyszłym roku będzie tak samo, albo jeszcze lepiej (mimo, że mojego braciszka pod Grunwaldem nie będzie Sad

)

Kasia

Oczywiście, że było suuuuuuupeeeeeer Very Happy

Och jak ja kocham Zlot Grunwaldzki...Byłam trzeci raz i poprostu nie wyobrazam sobie wakacji bez Zlotu Very Happy

A naaaaaaaapewno takich wakacji to i tak nikt nie ma Very Happy

Największą moją coroczną atrakcją są żniwa Very Happy

Jak ktoś chce sie dowiedzieć o co chodzi i jak to się robi to z wielką przyjemnością zapraszam do mnie w sierpniu:D
NO.To tyle.Bo co mam opowiadać jak wszyscy wiedzą oco chodzi?? Wink

ania · Gość

Oj, w wakacje to się działo... Cool

oczywiście Zlot Grunwaldzki to największa dla mnie frajda była, ale jeszcze niemcy (choć grunwald był fajniejszy) no i codzienne wypady nad jeziorko...tegoroczne wakacje były naprawdę świetne i napewno przez długi czas będę je jeszcze wspominać... Very Happy

A co do wspominania, to jedną z najfajniejszych sytuacji była moja pierwsza w życiu warta....choć spać się chciało, to zostaliśmy na drugą kadencję, a że byłam z Martynką, Kubą i Pawłem to naprawdę się nie nudziłam.... Oj wspomienia, wspomienia... Exclamation

Natalka · Wysłany: Czw 22:27, 08 Mar 2007 Temat postu:

Teraz wspomnienia zaczynają odżywać, po tych kilku miesiącach Smile

I zaczyna się odliczanie miesięcy i dni do wakacyjnych wyjazdów (ja przynajmniej liczę Razz

)

ania · Gość

Oj tak, ja też do wakacji i do Grunwaldu, ale jeszcze wcześniej będą Kiełpiny...

ijka · Wysłany: Pią 23:30, 09 Mar 2007 Temat postu:

Najżywsze wspomnienia budzą się w takich chwilach jak sejmiki i inne spotkania, np. DMB Smile

wtedy powracają te wspólnie przeżyte chwile Smile

Natalka · Wysłany: Sob 0:27, 10 Mar 2007 Temat postu:

Momentem, w których nazbierało mi się w głowie najwięcej miłych wspomnień, były odwiedziny Pól Grunwaldzkich po festiwalu w Olsztynie... To miejsce jest takie magiczne, wszystko się przypomnia.... Ach jak miło Smile

ijka · Wysłany: Sob 11:30, 10 Mar 2007 Temat postu:

Tylko naszej trzępniętej brzózki nie było, a poza tym suuupcio. Podobała mi się ta woda w chrzcielnicy czy czym tam przy drzwiach kaplicy, była taka czysta, prawie święcona!

Kasia · Wysłany: Sob 22:51, 10 Mar 2007 Temat postu:

tak...

Dmuchaliśmy wodę święconą!!!
ola Boga!!!

Natalka · Wysłany: Sob 22:53, 10 Mar 2007 Temat postu:

No fajnie było Smile

Bo każde odwiedziny Grunwaldu mają w sobie coś wyjątkowego Smile

Natalka · Wysłany: Wto 10:15, 13 Mar 2007 Temat postu:

Ja ostatnio coraz częściej wspominam Młynik... Tęsknię za nimi wszystkimi Wink

Planuję nawet zacząć uczyc się języka rosyjskiego, ale kto wie, co z tego bedzie Very Happy

Kasia · Wysłany: Wto 23:15, 13 Mar 2007 Temat postu:

DA!JA OCIEŃ LIUBLIU RUSKIJ JAZYK!

blahaha:P
Tłumacze:
Tak!ja bardzo lubie język rosyjski!

tylko szkoda, że u nas chcą go wycofac;/

ania · Gość

Ja też potrafię coś po rosyjsku, JA LUBLIU CIEBIA!!!mam nadzieję, że dobrze zapisałam...

Natalka · Wysłany: Śro 21:06, 14 Mar 2007 Temat postu:

Ja sobie dziś z Darią Młynik wspominałam Smile

I jadłyśmy ciacha nasze, tak samo jak w autokarze Very Happy